–Pojadę
z tobą w Bieszczady pod warunkiem, że dostaniemy się tam autostopem! – słowa Klaudii
były dla mnie niczym piękna melodia. Od tak dawna poszukiwałam kogoś, kto
zechciałby się wybrać gdzieś autostopem! Niestety, w dzisiejszych czasach
większość młodych ludzi przyzwyczajona jest do wygodnych metod podróżowania.
Ponadto wszyscy się boją morderców i psychopatów, którzy jak wiadomo tylko
czekają na samotne autostopowiczki. A mnie ciągnęło do takiej przygody i bardzo
chciałam przebyć jakąś dłuższą drogę właśnie w ten sposób. Trasa
Warszawa-Bieszczady wydawała się rozsądna dla początkujących.