czwartek, 8 stycznia 2015

Ukraińska animacja - aneks do "Wija"

Jak się okazuje, istnieje jeszcze jedna ekranizacja opowiadania Gogola "Wij" - krótki, niespełna dwudziestominutowy ukraiński film animowany z 1996 roku w reżyserii Leonida Zarubina. Animacja ta, mimo że sprawia pozory dziecinnej kreskówki, bardzo dobrze oddaje ducha swego literackiego pierwowzoru - zarówno jego poczucie humoru, jak i grozę. Kadry filmu są mocno inspirowane stylistyką ludową, dzięki czemu jest on niepowtarzalny i zdecydowanie godny polecenia.



Film jest w całości dostępny na YouTube.

Oprócz tego mamy dla Was plakaty inspirowane tym fragmentem opowiadania Gogola:
Za spichrzami w pobliżu wrót widniały dwie trójścienne piwnice, ustawione naprzeciw siebie, również słomą kryte. Frontowa ścianka każdej z nich zaopatrzona była w niziutkie drzwi i wymalowana w różne figury. Na jednej wyobrażony był Kozak siedzący na beczce,
z dzbanem w ręku i z napisem: ,,Wypiję wszystko!" Na drugiej — flaszka i gąsiorki, dokoła
zaś, dla ozdoby, koń do góry nogami, faja, tołumbas, a nad tym napis: ,,Trunek — uciecha kozacza". Ze strychu jednej ze stodół wyglądały przez wielki luft trąby mosiężne i bęben. U bramy stały dwie armatki. Wszystko wskazywało na to, że gospodarz domu lubił się zabawić, że dziedziniec często rozbrzmiewał okrzykami biesiadnymi.
(tłum. Jerzy Wyszomirski)




Przeczytaj cały post o "Wiju"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz